Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Wiktor pl
Administrator

Dołączył: 21 Gru 2008
Posty: 235
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wziąść mleko czekoladowe? Płeć:
|
Wysłany: Sob 10:51, 14 Mar 2009 Temat postu: Księżycowy Puffle Opowieść Przyszłości... |
|
|
Daleko w Przyszłość
Daleko w przyszłości daleko od Anktartydy a mianowicie na księżycu żył mały Księżycowy puffle był koloru błękitno srebrnego.Miał też specjalne zdolności,jedną z nich była umiejętność hipnozy...
Pewnego dnia księżyc zaatakowali ludzie i mały puffel został zmuszony do ucieczki.Gdy znalazł się na Anktartydzie zobaczył puffla koloru białego kryjącego się w krzakach.Mały księżycowy puffel postanowił zapytać...
-Czemu się kryjesz?
-Bez Powodu.-(odpowiedział biały puffelek.)
-Grasz w jakąś grę?-(Zapytał księżycowy puffelek)
-Tak,w chowanego.-(Odpowiedział stanowczo biały puffel)
-Chowanego?-(Zdziwił się puffel ponieważ nigdy o tym nie słyszał.)
-Tak chodzi oto że jedna osoba się chowa a druga jej szuka.(Wytłumaczył biały puffelek.)
-Mogę też się bawić?-(Zapytał księżycowy puffel który miał na imię Księżycek.)
-Jasne.-(Odpowiedział biały Puffl o imieniu Bielik.)
W Chowanego
Puffle pobiegły powiadomić innych o tym że Księżycek dołącza do gry.
-Witaj Bielik.-(Zawołały puffle.)
-Co chcesz nam powiedzieć?
-Mój nowy znajomy chciał pobawić się z nami.-(Oświadczył)
-Mam na imię Księżycek.-(Przedstawił się.)
-A ja to Eryk.-(Powiedział 1.)
-A ja Maciek.-(Powiedział 2.)
-A ja Franek.-(Powiedział 3.)
-To zacznijmy zabawę!-(Krzyknął Eryk.)
-Ja liczę!-(Powiedział Maciek.)
-1,2,3,4,5,6,7,8,9,10,11,12,13,14,15,16,17,18,19,20,21,22,23,24,25,26,27,28,29,30 Szukam!
Szukał w Forest w drewnianym domku i w drzewnym domku...
Potem w Cove w wodzie i za domkiem wypoczynkowym...
Potem w Ninja Hidequt za sklepem...
Próbował też w dojo podczas gry ale...
Nic z tego.
-Szukałem już wszędzie gdzie oni są?-(Zamyślił się Maciek.)
Pobiegł jeszcze do Coffe Shop spróbować za czapkami...
Tam też ich nie było ale swoim czułym słuchem usłyszał dźwięk z Latarni...
Było słychać krzyki:Nie znajdzie nas!Zamazaliśmy ślady...Nigdy się nie domyśli.Maciek pobiegł do Latarni I po schodach na górę...
-Mam was!-(Krzyknął ale puffelki odleciały Jet Packiem.)
Lecieli i nagle...
Dziwny Znajomy
Zobaczyli że Jet Packowi zabrakło paliwa ale wcale nie spadli.
Zdziwili się wszyscy oprócz Księżycka...
-Co się dzieje?Dlaczego nie spadamy?-(Zdziwił się Eryk.)
-To jedna z moich mocy.-(Oświadczył Księżycek.)
-To Ty masz specjalne zdolności?-(Zapytał Franek.)
-Tak.-(Odpowiedział stanowczo Puffel.)
-Jakie jeszcze masz moce?-(Spytał Eryk.)
-Hipnotyczne,Telepatyczne,Transwormujące i wiele innych.(Wymienił Księzycek.)
-Wow!-(Zawołali Eryk i Franek.)
-Pokaż nam jedną!(Zawołał goniący ich Jet Packiem Maciek.)\
Puffelek zgodził się i mimo zdumienia nie dotykając wielkiego kamienia wrzucił go do wody.
Puffelki się zdziwiły bo jeszcze nigdy czegoś takiego nie widziały.
-A umiesz się teleportować?-(Zapytał Maciek.)
-Oczywiście chwyćcie się mnie.-(Powiedział Księżycek.)
Puffle chwyciły się Puffelka i w mgnieniu oka zjawiły się w Pizzerii.
-Jestem głodny zamówmy coś.-(powiedział Eryk)
-Ja się tym zajmę.-(Powiedział Księżycek.)
Nagle przed ich oczami zjawiła się pizza z kukurydzą salami lodami waniliowymi serem i podwójną porcją ciasta.
-Wow!-(Zawołały Puffle.)
A zza lady usłyszeli głos:Proszę Bardzo.
A Puffle Poszły Sprawdzić kto jest za ladą aby zapłacić...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Wiktor pl dnia Nie 11:35, 15 Mar 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Sob 10:54, 14 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
fajne 8/10
Rozwijaj Wypowiedzi Wiktorpl
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|