Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Wiktor pl
Administrator

Dołączył: 21 Gru 2008
Posty: 235
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wziąść mleko czekoladowe? Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:42, 02 Sty 2009 Temat postu: 4 części "Przygód Puffla Złocika" |
|
|
Przygody Złocika cz.1 "Złocik ucieka z domu".
Pewien złoty puffl Złocik mieszkał na serverze "Frozen" W domu Ciotki Arctic.
Pewnego dnia na spacerze zobaczył niebieskiego puffla.
-Dzień dobry.(Powiedział niebieski nieznajomy)
-Dobry.(odpowiedział Złocik)
-Nazywam się Erni a ty?
-Ja nazywam się Złocik.(odpowiedział)
-Gdzie mieszkasz?Nigdy cię nie widziałem.
-Mieszkam w domu znanej Ciotki Arctic.
-A więc jesteś jednym z jej puffli?
-Tak.(odpowiedział Złocik krótko)
Umówili się że spotkają się w domu Złocika o piątej.
Złocik i Erni pobiegli do swych domów i czekali do jutra aż do 5.00 rano.
Minął dzień jest 3.00.
Która godzina?(Zapytał sam siebie Złocik)
O już 3.00?-lepiej się przygotować.
W tym samym czasie...
W domu Erniego:
Hmmm... Mam już wstawać czy później?
Mmm... Jesteśmy Umówieni na 5.00 a jest dopiero 3.00.
Erni nastawił budzik na pół godziny i zasnął...
A w domu Złocika:
Pana nie ma od 2.00 do 6.30 a więc muszę działać szybko!
I zaczął Ustrajać igllo wiedział że mają tylko godzinę bo potem sprzątanie.
Rozmyślił się i skończył a wszystko znów schował do szafy.
Przecież pół godziny nie wystarczy na posprzątanie.
Popatrzył na zegarek i zobaczył że jest 4.40 i zaraz przyjdzie Erni.
I powiedział:
Uda nam się przeżyć bez luksusu te półtorej godziny!
Nagle do drzwi zadzwonił dzwonek.
-To pewnie Erni pomyślał i zapytał.Kto tam?
-To ja Erni wpuść mnie.(Odpowiedział)
-Dobrze.
Otworzył Erniemu i zaczęli Rozmawiać...
Co było dalej?Dowiecie się jeszcze dziś Wink W opowiadaniu o pufflu Złociku
Przygody Złocika cz.2"Spotkanie"
Erni Zaczął od tego:
-Wierz że w nowej misji mają nas porwać?
-Nie wiedziałem.(odpowiedział mu ze strachem Złocik)
-Ale agenci zawsze radzą sobię z Herbertem a więc nas odzyskają.
-Uch... Jest mi dużo lepiej.
Znudziła im się rozmowa więc pobawili się Piłką.
Najpierw serwował Erni.
-Serw pewnie zdobędę punkt.
-Nie licz na to.(zakrzyczał Złocik)
Tak dobrze że czasu nie gonili(a ja rymować zacząłem)
Wybiła 6.00.
-Erni powinieneś już iść.
-Dobrze.(Odpowiedział ze smutkiem)
-Nie bądź smutny idę z tobą.(Oznajmił Złocik)
Erni bardzo się ucieszył.
i cała 2 pobiegła do HQ.
Biegli i biegli aby znaleźć Garrego bo buta znaleźli zielonego.
Gdy już dobiegli bardzo się smucili bo Garrego złodzieje zabili.
Gonili ich gonili aż przez 4 doby ale to było za trudne nie wytrzymali ale się nie poddali.
Przypomnieli sobie o agencie ze skały który mieszka na kosciusko całym.
Po dniach wędrówki zmęczeni byli i pozasypiali.
Rano gdy się obudzili zobaczyli ślady tych bandytów.
-Erni czy myślisz że to ślady tych bandytów?
-Tak Złocik to najwyraźniej one
Prowadziły do jaskini zamieszkałej przez agenta czarnego Skałę żywego.
Weszli do jaskini...
Przygody Złocika cz.3 "W tajemniczym lesie".
Przestraszyli się ogromnie w jaskini zobaczyli ciało Agenta skały.
Pobiegli dalej po śladach i zobaczyli że prowadzą one do tajemniczego lasu zwanego lasem śmierci.Wchodzą do lasu i spotykają srebrnego puffla Garrego.
-Hej.(Powiedział wyskakując z za krzaków srebrny puffel.)
-Wiiiittajjjj.(zająkali się nasi przyjaciele.)
-Nie bójcie się jestem pupilem Garrego zabili go Bandyci.Nazywam się Korniszon.
-Cześć korniszon Ja to Złocik.
-Witaj ja to Erni jego kumpel.
-To jak może pomożecie mi go gonić?(Spytał Korniszon)
-My już ich gonimy.(Oznajmił mu Złocik)
-Dobrze więc Erni i Złocik biegnijmy dalej!
Biegli Biegli Nie dobiegli lecz srebrny puffel miał na plecach JetPack i dolecieli do do chaty 2 zabójców i zdziwili się co to?
-To chyba igloo z innego regionu.(Oznajmił Korniszon)
-Chyba tak.(odpowiedzieli na raz Erni i Złocik)
zapukali ale nikt nie otwierał otoczyłi więdz chatę i strzegli okien oraz drzwi.Znowu zaczęli pukać.
-Stuk Stuk
-Kto tam?
-My chcieli by przekazać pieniądze panu cała trójka znów stała przed drzwiami nagle otworzyli a puffle zaczęły ich gryźć.
-Wrrrr...
-Odczep się ty pierzasta kulko.(Oznajmił Chudszy)
-Odczepcie się wy pierzaki.(Oznajmił grubszy)
Puffle umiały mówić ludzkim głosem więc kazały zaprowadzić je do szefa.
Dotarli do jaskini tej w której mieszkał Agent skała.A co zobaczyli w środku?Dowiecie się jeszcze dziś Very Happy
Przygody Złocika cz.4"W Jaskini"
W środku był Herbert który miał przy sobie wszystkie puffle CP
-Nie spodziewałem się go tu(Powiedział Korniszon)
-A ja myślałem że to Skała nas zdradził i udawał nieżywego(Oznajmił Erni)
-A ja Wiedziałem że to Herbert Przecierz tamci z Chatki nie mieli puffli a byli bogaci i byli Memberami.
-O nie nie będziecie tu dyskutować.Dołączycie do mojej kolekcji.Ha ha ha!(Zaśmiał się Herbert)
Korniszon Złocik i Erni Nie chcieli nam mówić ale byli Szefami 3 różnych pufflesowych agencji wzięli telefony i zadzwonili do biura agencji bo wiedzieli że agenci się ukryli namierzono współrzędne i wyrószyli.
-Zabrać im telefony!(zakrzyczał Herbert)
-Nieeeee...!!!(Krzyczały Puffle)
Stracili telefony ale agenci już byli w drodze i mieli zamiar im pomóc mieli też zapasowe telefony.
(5 minut później)
Agenci przyjechali!
-Agenci Pufflesowej age(Nie zdążył krzyknąć Herbert)
Puffle Pogryzły Herberta i ożywiły Skałę oraz G łzami Herbert i jego krab zostali zaś złapani do Więzienia "Puffle Gravity" zamknęli ich w magnetycznej klatce ale złodziejaszkom udało się niestety uciec.
-Korniszon,Erni Przybijcie główkę.(Poprosił Złocik)
hoop!
-To był dobry pomysł.(Oznajmił Erni)
-Wiem załóżmy Gang Agentów tylko nasza trójka.Nazwiemy się PUFF.
-OK(Zgodziła się cała dwójka)
To opowiadanie dobiegło końca ale już nie długo nowa opowieść"Zadania Agencji PUFF"Niezłe opowiadanie masz u mnie Big +
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Wiktor pl dnia Pią 19:42, 27 Lut 2009, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|